Zaskoczenia cenowe
Zanim rozpoczęłam przygotowania, miałam w głowie abstrakcyjnie przyjęty budżet jaki powinniśmy przeznaczyć na organizację całego wesela. I szczęśliwie żyłam sobie z tą wizją, zanim nie nadszedł czas rozpoznawania rynku i wdrażania się w ceny poszczególnych usług.
Sama jestem w trakcie przygotowań weselnych, więc ten temat nie jest mi obcy. Aby uniknąć sporych odległości od miejsca zamieszkania i ponoszenia dodatkowych kosztów noclegów, zaczęłam szukać pobliskich ofert. Jak się okazało, pierwotnie przyjęty budżet musiałam sporo podnieść, aby wybrać to, co rzeczywiście mnie satysfakcjonuje. Największym zaskoczeniem był dla mnie koszt sal weselnych na śląsku. Ku mojemu zdziwieniu, pomimo że ich standard pozostawiał wiele do życzenia, to podstawowa cena (nie wliczając alkoholu, ciast czy dodatkowych stołów wiejskich itp.) wahała się od 200 do 240 zł/os. Czy tylko mnie spotkała taka niespodzianka podczas przygotowań weselnych? Zobaczcie sami :)
Ewa planuje wesele na czerwiec 2018 roku. Jak sama twierdzi:
„Ceny środków transportu, mianowicie wynajem samochodu są cenami z kosmosu i według mnie są to koszty dodatkowe. Chociaż wiadomo, że każdy chciałby się przejechać w tym wyjątkowym dniu czymś ekstra, czym na co dzień sobie nie pozwoli”.
Dla Karoliny, która zostanie mężatką w sierpniu, podobnie jak dla Ewy, najbardziej szokującym okazał się koszt transportu oraz… dekoracji weselnych.
„ Największym zaskoczeniem była chyba dekoracja. Nie zdawaliśmy sobie sprawy z tak wysokich cen żywych kwiatków, a w szczególności „ zwykłych zielonych liści", które dla nas są oczywiście „zwykłe”. I jeszcze samochód! To był szok! Wynajęcie auta na klika godzin może kosztować tyle pieniędzy! Dodatkowo byliśmy pewni, że gdy samochód będzie prowadził świadek to koszt jest niższy, jednak okazało się być odwrotnie i za przyjemność jechania autem bez kierowcy z firmy trzeba dopłacić 500zł, o ile dobrze pamiętam”.
„W sumie niewiele elementów nas zaskoczyło. Wcześniej słyszeliśmy od znajomych ile oni płacili za swoje wesela, więc byliśmy przygotowani z jakimi kosztami wiąże się cała impreza. Może jedynie cena Dj-ów i zespołów wydaje nam się nieco wygórowana, ponieważ ceny wyjściowe są bardzo wysokie” - mówi Monika, której wesele odbędzie się w lipcu.
Prawdopodobnie wiele osób rozczarowuje się cenami rynkowymi usług z branży ślubnej. Być może wynika to z faktu, że słowo „ślub” winduje cenę dwukrotnie w górę, a może też to my przyjmujemy błędne założenia już na początku, nie patrząc na fakt, że co roku ceny choć trochę ulegają zmianie? Jakie macie zdanie na ten temat?
Aby dodać przyjemnego akcentu na zakończenie, okazuje się, że przygotowania weselne mogą również wiązać się z miłymi niespodziankami!
Zosia swój ślub organizowała w maju 2016 roku w Nowym Targu. Jak sama twierdzi, na koszt organizacji wesela była przygotowana, ponieważ „ceny jakie są na rynku, takie są i trzeba się z tym liczyć. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie fakt, że sala, na którą się zdecydowaliśmy, oferowała w cenie stół wiejski, stół słodki, barmana oraz florystkę, dzięki czemu nie ponosiliśmy dodatkowych kosztów”.
A jak było w Waszym przypadku? Czy zaskoczyły Was ceny rynkowe wybranych usług ślubnych?
