Czy zdradę można wybaczyć?
Czy zdradę można wybaczyć? To chyba odwieczne pytanie, które chociaż raz zadał sobie każdy z nas.
Kiedy zdrada ma miejsce w związku małżeńskim, nie zawsze myślimy tylko o sobie. Zazwyczaj w grę wchodzi jeszcze stosunek do Kościoła, wiara, koszty rozwodu i przede wszystkim dzieci. Wiele małżeństw po zdradzie trwa w najlepsze, twierdząc, że to dla dobra dzieci. Czy faktycznie tak jest? Każdy sam powinien odpowiedzieć sobie na to pytanie.
Jednak dziś chciałabym, abyśmy porozmawiali o zdradzie przedmałżeńskiej. Gdzie nie złączył nas jeszcze Bóg, nie mamy dzieci i wspólnych kredytów. Czy taką zdradę również można wybaczyć?
Zdrada przedślubna – kawalerski i panieński
Znajdą się osoby, które powiedzą, że na wieczorze kawalerskim/panieńskim zdrada to nie zdrada. Zupełnie się z tym nie zgadzam. Zdrada zawsze będzie zdradą, niezależnie, kiedy i w jakiej sytuacji dokonana.
Często jednak tłumaczymy swoich partnerów: „chciał się wyszaleć”, „to jego ostatnia noc wolności”, „pozwoliła sobie na więcej, ale już nigdy tego nie zrobi, bo będzie tylko moja”, „nie wie, co robiła, bo była pijana”. To wszystko to brednie. Będąc w związku, (nawet nieformalnym) jesteśmy winni uczciwość i wierność (chyba że para wcześniej ustali, że związek jest „wolny” i każdy może robić, co chce i umawiać się z kim chce). Chociaż dla mnie takie związki to jedynie protezy prawdziwej, dojrzałej relacji.
Czy taką zdradę, dokonaną pod wpływem chwili, powinno się wybaczyć? Według mnie nie.
Jeżeli Twój partner/partnerka zdecydował się wykonać „skok w bok”, wiesz już, że stać go na nieuczciwość w stosunku do Ciebie i nic (nawet związek małżeński) nie da Ci pewności, że już nigdy tego nie zrobi.
Zdrada przedślubna – stare dzieje
A może jest tak, że twój partner zdradził Cię na początku waszego związku, co dziś tłumaczysz sobie „jeszcze mnie tak nie kochał, nie mieliśmy wtedy tak głębokiej relacji, już później tego nie zrobił”? A może dopiero teraz wyszło na jaw (może sam się przyznał?), że jednak miał kiedyś incydent, w którym nie był do końca lojalny wobec Ciebie?
Ilu ludzi, tyle przypadków. Jednak żadna ze zdrad nie pozwala spać spokojnie. Zaufanie już nigdy nie będzie tak czyste, jak wcześniej, szczególnie jeżeli mamy bardzo wysokie poczucie wartości, jakimi są prawda i uczciwość.
Dlatego moja odpowiedź na pytanie zadane na początku tego artykułu, brzmi: nie buduj związku małżeńskiego na zdradzie. Jeżeli zdrada miała miejsce przed ślubem, jest ogromne prawdopodobieństwo, że powtórzy się to po ślubie. A jestem pewna, że nie chcesz budować relacji i miłości z nieuczciwą osobą...
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Wybaczylibyście zdradę przedmałżeńską lub jakąkolwiek jej postać?
