Zaproszenia ślubne - zrób to sam!
Bierzecie ślub, wieść rozchodzi się po rodzinie i znajomych, ale żeby odbył się wśród grona najbliższych, musicie oficjalnie ich zawiadomić. Tradycją zaślubin są zaproszenia. To one odgrywają tu ważną rolę.
Zaproszenia ślubne to jeden z pierwszych ważniejszych obowiązków podczas planowania przedsięwzięcia. Ich historia sięga czasów starożytności i do dziś jest bardzo istotnym elementem. Niegdyś zaproszenia były w formie ustnej, w późniejszym czasie zaczęto spisywać je na pergaminie. Aktualnie dzięki dostępności wielu materiałów i technologii przybierają rozmaite formy.
Do wyboru do koloru
Na rynku istnieje bardzo dużo firm papierniczych, które zajmują się projektowaniem i drukowaniem zaproszeń ślubnych. Każda z nich ma bardzo bogatą ofertę. Do wyboru z reguły mamy kilkanaście lub kilkadziesiąt wzorów – klasyczne, rustykalne, boho, eleganckie itd. Proste, ale i coraz bardziej wymyślne, co kto lubi, co kto chce.
Przy tak dużej ilości, ciężko się zdecydować. Bogata oferta miesza nam w głowach i łapiemy się na tym, że zapominamy o swoich wcześniej ustalonych potrzebach, motamy się, nie wiemy na co się zdecydować.
Niemały wydatek
Ślub i wesele to niemały wydatek dla Pary Młodej. Każda z nich chce realizować swoje marzenia związane z organizacją tego ważnego wydarzenia. Często przez lata wyobraża sobie jak będzie wyglądał ich dzień, aż w końcu nadchodzi moment kiedy może przejść do czynów.
Aby ich sny się ziściły potrzebują określonego budżetu. Często w kwestii finansowej Para Młoda korzysta z pomocy rodziców, dziadków, a zdarza się, że i placówek bankowych.
Przeglądając oferty firm zajmujących się zaproszeniami, nagle okazuje się, że … są! To one, idealne, wpisujące się w klimat Waszego ślubu zaproszenia. Gdzie jest haczyk? Kosztują o wiele więcej niż sobie założyliście i niestety, ale nie zwiększycie swojego budżetu aż o taką kwotę.
Jeśli Wasz budżet jest ograniczony, zastanówcie się jak możecie przyciąć koszta.
Może to dobry moment by zdecydować się na samodzielne wykonanie zaproszeń na ślub?
Zaproszenia ślubne – robimy je sami!
Jeśli tylko choć trochę lubicie organizację imprez, macie poczucie estetyki i frajdę z tego, że możecie przygotować coś samodzielnie, jestem za tym, by wplatać swoje pomysły podczas przygotowań do ślubu i wesela. Z reguły Pary Młode wynajmują dekoratorkę, która kompleksowo przygotowuje miejsce ślubu i zabawy, często też zajmuje się papeterią, jednak możecie jakiś element przygotować sami – może tablicę powitalną, przywieszki na alkohol lub może właśnie zaproszenia?
Możecie inspirować się gotowymi wzorami zaproszeń, grafikami dostępnymi w Internecie – Instagram, Pinterest, itd. A może macie swój autorski pomysł? Nie ma co się zastanawiać, zrealizujcie go! :)
Autorskie pomysły na zaproszenia bardzo się wyróżniają i dają gościom sygnał, że niebywale angażujecie się w przygotowania Waszego pięknego dnia i wszystko jest dokładnie przemyślane. Osoby, które je otrzymają z pewnością to zauważą i docenią.
Zalety wykonania zaproszeń ślubnych własnoręcznie
- Niski koszt – wyłącznie za materiały i ewentualny druk;
- Czuwanie nad projektem – na każdym etapie macie wgląd do zaproszenia;
- Decyzyjność - to Wy decydujecie o grafikach, czcionce, kolorze, rozmieszczeniu itp. na etapie projektowania;
- Wspólne chwile – spędzacie razem czas podczas robienia zaproszeń;
- Realizacja pasji – w przypadku jeśli znacie się na grafice i lubicie działać – zrealizujecie się;
A przede wszystkim macie pewność, że wszystko będzie gotowe na czas. Nawet w przypadku drobnych błędów, które mogą wkraść się w zaproszenia, jesteście w stanie szybko na nie zareagować.
Wady zaproszeń ślubnych DIY
- Umiejętności – dobrze gdybyście choć trochę znali się na grafice i na programach do jej tworzenia, z drugiej strony w dzisiejszych czasach programy są intuicyjne i łatwe do obsługi, a w Internecie znajdziecie poradniki i instrukcje, a nawet specjalne aplikacje do tworzenia zaproszeń;
- Czas – „stracicie” go sporo, wbrew pozorom, nawet najmniej skomplikowane wzory potrzebują dokładności i precyzji, do tego wypisywanie zaproszeń, druk, wycinanie itp.;
- Stopień trudności – tworząc zaproszenia samodzielnie, raczej nie możecie sobie pozwolić na jakieś skomplikowane projekty;
- Błędy – te przy samodzielnym działaniu wkradają się częściej, ze względu na brak doświadczenia w tej dziedzinie, co wiąże się z poprawkami (czas i zużycie materiałów).
Muszę Wam powiedzieć, że my zdecydowaliśmy się z narzeczonym na stworzenie własnych zaproszeń. Szukając ich w Internecie, nie znaleźliśmy tych idealnych, które spełniłyby nasze oczekiwania. Zawsze czegoś brakowało.
Skorzystałam więc z grafiki, którą znalazłam na Pinterest, a dalej działałam z nią w Photoshopie. Zadanie nie było łatwe – musiałam zmienić kolor grafiki, dopasować jej rozmiar, potem wybrać fonty, dopasować ich rozmiar i sensownie rozmieścić tekst. Potem druk i przycinanie na gilotynie. Niestety, pierwsza próba zakończyła się niepowodzeniem. Zaproszenia nie mieściły się do koperty, mimo że ich rozmiar był mniejszy od koperty, jednak wiązaliśmy je jutowym sznurkiem, który zajął kolejne milimetry. Zaczęliśmy docinać zaproszenia ręcznie i niestety nie wyszło im to na dobre. Co więcej, mieliśmy kilka błędów w nazwiskach gości. Wszystko zaczęliśmy więc od nowa, tym razem dopasowując rozmiar, uwzględniając dodanie sznurka...
Druga próba zakończona sukcesem! :) Mimo że od zawsze obrabiam zdjęcia, lubię tworzyć proste grafiki, z racji, że nie jestem na etapie zaawansowanym w tych sprawach, a zaproszenia ślubne muszą być wykonane bardzo starannie, sprawiło mi to małą trudność. Nie zraziłam się jednak i poprawiłam popełnione błędy.
Cały proces, mimo wszystko, dał mi niebywałą przyjemność. Miałam w głowie myśl, że robię coś samodzielnie, robię tak, jak chcę, według własnego pomysłu i na bieżąco mogę panować nad drobnymi błędami. Dodatkowym atutem było posiadanie drukarki laserowej, która jednak podczas druku płatała figle, ale opłaciła się cierpliwość ;)
Jedyne co mogę Wam zasugerować - zróbcie kilka wersji próbnych, wydrukujcie je, skonsultujcie i wybierzcie tę właściwą, tak by uniknąć dalszych błędów. Na żywo wszystko wygląda inaczej niż na ekranie komputera, m.in. często przekłamane są kolory, a drukarka robi drobne przesunięcia. Upewnijcie się więc, czy wszystko Wam odpowiada, tak by finalnie przystąpić do drukowania wszystkich sztuk.
Zaproszenia robiłam pierwszy raz. Wszystko zajęło kilka dni. Papier, koperty i sznurek zamówiłam w Internecie. Całość nie przekroczyła 35 zł, a efekt jest baaaardzo satysfakcjonujący :)
Czy zachęciłam Was do zrobienia zaproszeń samodzielnie? A może wykonaliście już takie? Pochwalcie się koniecznie! :)