Stół tematyczny na waszym weselu, czyli jak stworzyć najlepszy food bar
Korzeni polskich food barów doszukiwać się możemy w popularnych wiejskich stołach, obecnych nie tylko na imprezach na wsiach, ale i weselach organizowanych w miastach. Food bar, to wydzielona strefa bądź stół z jedzeniem, tematycznie dopasowany do lokalizacji wesela, narodowości Młodej Pary lub zwyczajnie pełen ulubionych pyszności Pani i Pana Młodego. Pomysłów jest nieskończenie wiele i jak to zazwyczaj bywa w przypadku wesel – wszystko zależy od Waszej wyobraźni!
Dużym plusem food baru, jeśli przygotowany został z pomysłem, jest fakt, że stanowi dodatkową atrakcję dla Waszych gości weselnych. Zadbajcie o to, by jedzenie, sposób podania oraz dekoracja na stole tematycznym pasowały do stylu w jakim organizujecie wesele np. do niezwykle wytwornego wesela bardziej pasować będzie sushi bar, niż wiejski stół (chociaż i ten zaprezentowany w odpowiedni sposób może się obronić!). Dobrze jest, gdy jedzenie podane w food barze, różni się od serwowanego gościom do stołów przykładowo, jeśli na stołach podajecie już gościom ciasta na paterach, nie ma sensu podawania ciast w Candy barze. Musi to być coś, co zdecydowanie odróżni się od jedzenia, którym raczymy gości całą noc, tak aby z chęcią podchodzili do naszego stołu tematycznego i częstowali się przygotowanymi przekąskami. Przed weselem warto też jednej z bliskich osób np. świadkowej, powierzyć kontrolowanie porządku na naszym stole tematycznym. Z racji tego, że goście korzystają z niego sami i sami nakładają sobie jedzenie, na stole szybko zapanować może nieporządek. Warto przypilnować, by obsługa na bieżąco sprzątała food bar i donosiła nowe naczynia, aby wymyślona przez Was koncepcja wyglądała zachęcająco do białego rana.
Wiejski stół
Produkty naturalne z polskiej wsi lub lokalne z miejscowości, z których pochodzicie lub w której organizujecie wesele sprawdzą się zawsze, niezależnie od tego jaka jest średnia wieku Waszych gości. Swojskie kiełbasy czy szynki, świeże bochenki chleba, smalec czy pierogi skuszą nawet najbardziej wybrednych gości i na pewno będą wszystkim smakować.
Sushi bar
Coraz częściej Młode Pary decydują się na sushi bar, który nierzadko oferowany jest przez sale weselne jako dodatkowy punkt. Jest to elegancki dodatek, który pięknie prezentuje się dzięki swojej kolorystyce i z pewnością może zaintrygować gości. Sushi jednak warto wprowadzić w przypadku wesel w nowoczesnym lub eleganckim stylu. Mimo wszystko jest to jedzenie, które potrzebuje określonej otoczki. Co ważne, warto pomyśleć, czy akurat Wasi goście to osoby, które z chęcią spróbują sushi i zasmakują w nim. Jak wiadomo jest to jedzenie specyficzne, które nie wszystkim przypada do gustu.
Candy Bar
To kolejny popularny punkt, które oferuje wiele sal weselnych. To świetny pomysł, szczególnie jeśli na Waszym weselu dużo będzie dzieci lub jeśli znacie cukiernie, która stworzy dla Was naprawdę niesamowite łakocie o wyjątkowych kolorach i pięknych dekoracjach. Candy bar, jak żaden inny food bar, przygotować można w taki sposób, by całość zgromadzonych tam słodyczy wyglądała jak najpiękniejszy obrazek.
Serowe szaleństwo
Jeśli uwielbiacie sery (a któż nie żywi do nich prawdziwego uczucia!), warto pomyśleć o stole zastawionym przeróżnymi gatunkami serów. Dobrze, jeśli zadbacie o te, najwyższej jakości, a także o obecność zupełnie nietypowych gatunków, których prawdopodobnie Wasi goście nie mieli jeszcze okazji nigdy spróbować. Poza serami ustawcie na stołach chleby, bagietki oraz różne dodatki jak np. żurawina, konfitury, sosy czy pokrojone w słupki warzywa. Częścią stołu serowego może stać się również serowe fondue lub tort serowy.
Ulubione przekąski
Świetnie na weselu ma szansę sprawdzić się stół z tak zwanym ,,finger food”, czyli małymi porcjami jedzenia w formie przekąsek, które można przegryźć na raz. Zgromadźcie w jednym miejscu miniaturki jedzenia, które kochacie i zaraźcie swoimi smakami Waszych gości!
Owoce morza
Jeśli bierzecie ślub w śródziemnomorskich klimatach lub posiadacie większą gotówkę, którą możecie przeznaczyć na food bar, stół z owocami morza wywoła prawdziwy ,,efekt wow”, już dzięki samej prezencji. Po zjedzeniu może być tylko lepiej. Warto by były to owoce morza przyrządzone na różne sposoby tak, aby każdy gość miał szansę znaleźć coś dla siebie. Warto zadbać zarówno o standardowe mule czy krewetki jak i element, który może zaskoczyć Waszych gości.
Naleśnikowy raj
Sposobów na podanie naleśników jest tak wiele, że można zaryzykować stwierdzeniem, że jest to potrawa, która smakuje każdemu. Możecie zdecydować się albo na te, w formie cienkiego ciasta albo też pancakesy. Zdecydowanie lepiej smakują one na ciepło, niż na zimno, więc warto by co jakiś czas dosmażane były kolejne. Poza nimi ustawcie na stole w ładnych stolikach i miseczkach dodatki, które pozwolą gościom swobodnie skomponować potrawę, na którą mają ochotę.
Włoska kuchnia w polskim wydaniu
Makarony uwielbiamy i często jadamy w polskich domach. Dobrym pomysłem jest zaproponowanie gościom stołu z makaronami i sosami do wyboru i tu, tak jak w poprzednich przypadkach, warto zadbać o takie kombinacje smakowe, których goście nie mieli jeszcze okazji spróbować. Niech to nie będzie zwykły makaron z sosem pomidorowym, ale coś bardziej zaskakującego. W tym wypadku warto zadbać by jedzenie stało np. na ciepłej płycie, makarony jednak zdecydowanie lepiej smakują podane w odpowiedniej temperaturze.
Stół tematyczny to ciekawy dodatek do weselnego menu, a odpowiednia jego oprawa sprawi, że goście chętnie będą z niego korzystać, próbując nowych smaków. Odpowiedni styl przygotowanego stołu jest istotny, dobrze żeby komponował się z dekoracją całej sali. Ciekawym pomysłem w przypadku Candy Baru jest możliwość zamówienia wszystkich znajdujących się na nim słodyczy w kolorze przewodnim Waszego wesela. Jeśli zdecydujecie się na food bar, weźcie pod uwagę to, co mogą polubić lub już lubią Wasi goście. Jeśli pochodzicie z dwóch różnych krajów, możecie zdecydować się również na dwa stoły z regionalnymi potrawami z Waszych państw. Jest to przyjemne zaskoczenie dla rodziny, która przyjeżdża zza granicy, a także szansa na spróbowanie przez dwie rodziny potraw, których nigdy nie jedli.
