Jak wykorzystać wirtualny świat do organizacji ślubu?
Kto nie ma konta na twarzoksiążce nie istnieje. Kto nie śledzi insta nie zna się na trendach. Kto nie ogląda vlogów, jest co najmniej dziwny. Takie czasy.
Okazuje się jednak, że social media można wykorzystać w pozytywny sposób, także na ślubie. Znalazłam dla Was kilka pomysłów.
Zawiadomienie o ślubie
Sama wysyłałam zawiadomienie o ślubie gościom spoza granic kraju poprzez e-mail. Oczywiście otrzymali później również zaproszenie pocztą, jednak co tu ukrywać, droga elektroniczna jest pewniejsza w tym przypadku.
Coraz częściej umieszcza się obwieszczenie na Facebooku, dzięki czemu także dalsi znajomi, może Ci ze szkolnych lat, dowiedzą się o ślubie. Unikniecie pytań o zmianę nazwiska, czy lawiny zdziwienia po umieszczeniu zdjęć z uroczystości.
Wirtualny album
Trudno będzie Wam rozwozić, czy rozsyłać wszystkim uczestnikom wesela wydrukowane zdjęcia lub nawet płyty.
Prościej, szybciej i skuteczniej jest utworzyć album, czy to na Facebooku, czy wirtualnym dysku. Oczywiście możecie zabezpieczyć folder hasłem, nie musicie udostępniać wszystkich fotografii publicznie.
Autentyczna relacja
Pewnie wielu gości będzie kręciło filmiki... możecie je połączyć w całość i udostępnić poprzez YouTube! To świetny pomysł, aby zachować wspomnienia - te autentyczne, z innej perspektywy.
Wiecie, film kręcony przez profesjonalistę to piękna pamiątka, ale nieco obciachowych scen czy wylewnych życzeń rozemocjonowanych gości może stać się równie dobrym materiałem.
Ślubne tagowanie
Może wymyślcie swój własny hasztag i poproście gości o wrzucanie swoich fotek właśnie z takim oznaczeniem?
Najprościej wybrać po prostu Wasze imiona, ale mam też kilka innych podpowiedzi: #najlepszabibapodsłońcem #tańcehulańceswawola #dobiałegorana #tobyłślub #tojestmiłość #zakochańce #hejwesele
Przeżyjmy to jeszcze raz
Jeśli planujecie drugi dzień bawić się z gośćmi podczas tzw. poprawin, to może spodoba Wam się ten pomysł. Można go też zrealizować w ramach oczepin.
Poproście kilku zaufanych znajomych o kręcenie filmów, robienie zdjęć i te materiały wyświetlicie na dużym ekranie. Fajnie tak ciekszyć się emocjami po raz kolejny, szczególnie na fali wzruszeń i dobrej zabawy. Można też wykorzystać relacje na żywo kręcone na instastories czy snapchacie.
Może macie jeszcze jakieś pomysły? A może uważacie, że media społecznościowe nie powinny mieć nic wspólnego z tak podniosłym dniem? Jestem ciekawa Waszej opinii :)
