Odmienne wizje wesela

03 maj 2018
Magdalena Gitler

Jesteście zgodni we wszystkim, czy raczej każde z was ma silnie ugruntowane, odmienne zdanie na wiele tematów, w tym wesela?

Ślub to duże wyzwanie logistyczne. Test dla umiejętności organizacji i negocjacji, bo czasami przy ustalaniu wesela trzeba znaleźć kompromisy.

Ona i on

Częstym scenariuszem jest następujący obraz: Panna Młoda decyduje o wszystkim, a jej Przyszły Małżonek czuwa jedynie nad tym, żeby w tym wszystkim nie było zbytniej dominacji żeńskiego pierwiastka, czyli różu, cukierkowych detali i pasteli. O ile fantazja dekoratorska jego Małżonki jest dość stonowana, nie wtrąca się zbytnio w proces wizualny.

Są też jednak panowie, którzy mają swoją wizję wesela i chcą, żeby została ona uwzględniona. Wtedy zaczynają się schody. Ona widzi kolory przewodnie w postaci pastelowego różu i błękitu, z kolei on upiera się przy dominującej zieleni w akompaniamencie kolorów ziemi. Minimalistyczna klasyka kontra luksusowy glamour. Ona chce do ślubu zajechać karetą zaprzęgnięta w konie, on wolałby sportową perełkę motoryzacji. Dla niej srebro, dla niego złoto.

To, co wspólne

Odkrywcze nie będzie powiedzenie, że zamiast ze sobą walczyć trzeba znaleźć rozwiązanie. Skoro zdecydowaliście się wziąć ślub, coś przecież musi was łączyć.

Nawet jeśli lubicie inne kolory, jedno jest miłośnikiem barwnego boho, drugie wybiera raczej styl elegancki na pewno macie coś wspólnego i na tym „czymś” spróbujcie oprzeć wizję wesela. Może to być miłość do podróży albo starego kina. Znajdźcie w tym rzeczy, które oboje lubicie i na tych częściach wspólnych bazujcie podczas tworzenia koncepcji wesela.

Każde z was chciałoby, aby było po jego myśli, ale tak samo jak podejmujecie decyzję o miejscu spędzenia wakacji czy kolorze farby w przedpokoju, tak samo musicie znaleźć wspólny mianownik dla dnia waszego wesela.

Rozmawiajcie

Powinnam ustawić sobie to słowo, jako myśl przewodnią każdego tekstu.

Tak, rozmowa to punkt uniwersalny do każdego tekstu, bo to ona jest podstawą rozwiązania każdego konfliktu i nieporozumienia. Jeśli coś nie podoba wam się w wizji Waszego wesela, powiedzcie o tym drugiej stronie i wyjaśniajcie dlaczego. To chyba lepsze niż ciche dni spowodowane tym, że on nie domyślił się, że wolałabyś srebrne detale na zaproszeniach zamiast złotych.

Panny Młode snują wizje idealnego dnia ślubu. Często już na długo przed zaręczynami mają wybraną kolorystykę i styl dekoracji, ale niestety w swoich planach zapominają uwzględnić opinie i preferencje przyszłego męża. Ślub to wasz wspólny dzień i wspólne wydarzenie ważne w życiu obojga. Dlatego pozwól swojemu partnerowi współdecydować. Ślub to dobry początek do nauczenia się sztuki kompromisu, tak niezbędnej w codziennym życiu we dwoje.

Średnia

0.0

Oceń mój artykuł

Zobacz także

19 wrzesień 2017

Komentarze