Casualowy ślub
Ślub kojarzy nam się - dość słusznie - jedynie z elegancką i bardzo wzniosłą ceremonią, przełamaną tylko i wyłącznie dobrym trunkiem i równie fajną zabawą. Nie zawsze jednak ślub musi stać w jednej linii z eleganckimi ubraniami.
Nowocześni Nowożeńcy bardzo często decydują się na wystąpienie w...casualowych ciuchach, zupełnie na przekór tradycji. W naszej szerokości geograficznej zdarza się to bardzo rzadko, lecz trend zaczyna powoli przybierać na sile, a Nowożeńcy zaczynają dbać wyłącznie o swoje samopoczucie, które nie zawsze w eleganckich strojach jest na najwyższym poziomie.
Casualowy ślub w pigułce
Jeśli preferujesz styl swobodny, a ostatni raz widziałeś się z marynarką parę lat temu, możliwe, że nie będziesz czuć się w niej dostatecznie luźno także na swoim ślubie i weselu. Marynarki są swoistą zbroją, piękną i niezwykle męską, ale jednak zbroją, której komfort nie wszystkim musi odpowiadać.
Niektóre osoby wręcz paraliżuje założenie marynarki oraz spodni i koszuli domkniętej krawatem i ciężko będzie im myśleć o świetnej zabawie, czy o wyjściu dobrze na zdjęciach lub filmie. Warto wówczas zastanowić się nad casualowych ślubem, który choć zupełnie sprzeczny z ideą tej ceremonii, to jednak niezwykle ciekawy.
Jakie ubrania podczas casualowego ślubu?
Hulaj dusza! Tak naprawdę w casualowym ślubie liczy się tylko i wyłącznie Wasza inwencja twórcza, nic ponadto. Pamiętaj jednak, że mimo wszystko musicie oboje wyglądać schludnie i zadbanie. Odpadają zatem wszelkie domowe dresy czy wyciągnięte bluzy.
Zobaczcie moje propozycje na swobodny ślub, idąc po szeblach od najbardziej “formalnych”, aż po skrajnie luźne.
Garnitur lniany, koszulka polo i mokasyny. Niezwykle ciekawy, iście letni zestaw, który będzie wyglądał oszałamiająco dobrze mimo zupełnej sprzeczności z zakorzenioną już istotą ślubu. Garnitur z lnu jest niewiarygodnie wygodny, zazwyczaj nie ma żadnej konstrukcji, w tym także zero wypełnienia ramion. Sam materiał jest lekki i znakomicie przepuszcza każdy powiew wiatru, dlatego sprawdzi się nawet podczas super upałów. Koszulka polo pod spodem musi być włożona w spodnie od kompletu z marynarką, a kołnierzyk musi być ładnie schowany pod wyłogami marynarki. Mokasyny wyglądają wakacyjnie - pamiętaj, aby ich nie wypychać skarpetami. Założ je na gołe stopy lub kup skarpetki w postaci niewidzialnych stopek, które są znacznie niższe niż typowe wersje spotykane w sklepach.
Koszulka polo, spodnie w kant i driving mocs lub białe trampki. To druga forma smart-casualu, która jest jeszcze bardziej nastawiona na luz niż powyższa. Musimy założyć zupełnie gładką polówkę - może być lniana - bez ozdób, wzorów i dodatków, najlepiej błękitną lub białą. Do tego na dół załóż spodnie w kant, mogą być również lniane, a na stopy - driving mocs lub białe trampki.
Iście wakacyjny, bardzo luźny, lecz także “sharp” zestaw na nietuzinkowy ślub.
A co ubrać na ślub jesienią lub wiosną?
Tworząc zestaw jesienny zamień len na wełnę, a wycięte buty na eleganckie broguesy, monki lub oksfordy w przypadku bardziej eleganckich modeli spodni.
Pamiętaj - najbezpieczniejsze będą zawsze spodnie w kant, które są równie wygodne co jeansy. Marynarka, owszem, potrafi dać w kość podczas takich ceremonii, ale spodni nie warto unikać, są całkowicie uniwersalne.
Jesienią zamień koszulkę polo na ciepłą marynarkę z grubej wełny albo - w scenariuszu jeszcze bardziej swobodnym - na minimalistyczny sweter lub jednokolorowy golf. Dla podtrzymania ślubnej atmosfery pod sweter możesz założyć koszulę, po czym wystawić kołnierzyk na zewnątrz.
Pozdrowienia
Wasz Adrian