Czy warto wybrać się na targi ślubne?
Nieznośnie długa lista rzeczy do załatwienia i ogromny wybór usługodawców, który wcale nie pomaga w podjęciu jakiejkolwiek decyzji – tak można w skrócie przedstawić specyfikę ślubnych przygotowań.
Czy targi ślubne mogą w jakiś sposób ułatwić to trudne zadanie? A może wręcz przeciwnie?
Jeśli chcecie, aby wizyta na targach ślubnych stała się strzałem w dziesiątkę, a nie tylko zmarnowanym na bezcelowym i nieskoordynowanym włóczeniu się po stoiskach popołudniem, musicie ją odpowiednio zaplanować. I nie mam tu na myśli skrupulatnego przygotowywania harmonogramu dnia (kto ma na to czas?), tylko ogólne rozeznanie, które pomoże w sprawny i efektywny sposób zapoznać się z interesującymi Was sprawami.
Jak? gdzie? kiedy?
Krok pierwszy
Szukacie informacji o targach, które odbywają się w Waszej okolicy. Co to dokładnie oznacza? 10, 50 czy może 250 kilometrów?
Każdy podchodzi do tego inaczej (czas, koszty dojazdu, itp). Fajnie, jeśli targi organizowane są w Waszym mieście, ewentualnie w bliskiej odległości. Jednak to kryterium wyboru nie zawsze się sprawdza (patrz krok trzeci). Poszukajcie podstawowych informacji: godziny otwarcia, parking, ceny biletów.
Krok drugi
Zajrzyjcie na stronę organizatora i zapoznajcie się z listą wystawców. Może na targach będziecie mieli okazję na żywo zapoznać się z ofertą, o której wcześniej czytaliście w Internecie?
Krok trzeci
Zastanówcie się, czego tak naprawdę potrzebujecie i jakie są Wasze oczekiwania. Jeśli chcecie zorganizować uroczystość w stylu boho, to warto odwiedzić targi alternatywne, ponieważ te klasyczne nie będą miały Wam zbyt wiele do zaoferowania. Właśnie w tym przypadku kryterium odległości ma niewielkie znaczenie – wybierzcie te targi, które najbardziej odpowiadają Waszym preferencjom. W przeciwnym wypadku zmarnujecie sporo czasu.
Nie skreślajcie jednak od razu targów, które nie kojarzą Wam się z danym stylem (np. wspomniane wcześniej boho), ponieważ wystawcy pojawiają się na wielu tego typu eventach i możliwe, że na "tradycyjnych" targach spotkacie usługodawcę, który stworzy dla Was wspaniały klimat wesela np. rustykalnego. Warto zapoznać się z ofertą każdego z nich.
WAŻNE! Wybierając usługodawcę z drugiego końca Polski, musicie pamiętać o dodatkowych kosztach związanych z dojazdem, a czasem z zapewnieniem noclegu – nie zapomnijcie ustalić tego już na początku.
PAMIĘTAJ! Istnieje wiele usług, których nie opłaca się zamawiać na odległość, a czasem jest to wręcz niewykonalne. Zanim więc zakochasz się w tym cudownym weselnym torcie czy nieziemskim bukiecie – zastanów się, jak będzie wyglądał po 6-cio godzinnej podróży.
Czy targi ślubne to coś dla mnie?
Targi ślubne to kopalnia inspiracji. Wydawać by się mogło, że są idealne dla osób, które jeszcze nie mają jasno sprecyzowanej wizji wymarzonego ślubu i wesela, jednak to ryzykowna sprawa. Piękne stoiska, imponujące foldery reklamowe, wystawcy kuszący atrakcyjnymi rabatami… łatwo stracić głowę i zdrowy rozsądek. Zabierzcie ze sobą dużą dawkę asertywności, powściągliwości i cierpliwości, a także osobę, która w razie potrzeby sprowadzi Was na ziemię :)
Jeżeli tak jak ja jesteście niedowiarkami, których nie przekonują przepiękne zdjęcia w Internecie, a żeby uwierzyć musicie zobaczyć na własne oczy i najlepiej dotknąć – targi ślubne to odpowiednie miejsce dla Was. Czy te wyjątkowe dekoracje, które zachwyciły cię na stronie producenta będą tak samo urocze na żywo? A czy ta konsultantka ślubna, która w mailach wydawała się taka sympatyczna i pomocna nie okaże się wredną babą, na którą będziesz musiała patrzeć podczas najważniejszego dnia Twojego życia? Co jeśli wokalista zespołu, który planujesz zatrudnić, śpiewa gorzej niż Twój narzeczony pod prysznicem? Przekonaj się!
Nie zamykajcie się na nowości, nawet jeśli wydawało się Wam, że stworzona wizja ślubu i wesela jest idealna i kompletna. Może jest COŚ, o czym nigdy nie pomyśleliście? A może właśnie TO sprawi, że Wasz ślub stanie się jeszcze bardziej wyjątkowy i niezapomniany?
Czego możecie się spodziewać?
Wielu wystawców w jednym miejscu, co w założeniu ma zaoszczędzić Wasz czas. Czy tak jest w praktyce? Chyba nie do końca, jeśli wizytę na targach traktujecie jako okazję do przeprowadzenia naocznego rekonesansu. Bez wątpienia zgromadzicie dużo makulatury w postaci ulotek, katalogów, prospektów, folderów… (osobiście bardzo to lubię!). Będzie tłoczno, głośno i gwarno, ale to nieuniknione przy tego typu wydarzeniach.
Targi to okazja do skorzystania z różnych rabatów i promocji, a także wzięcia udziału w konkursach przygotowywanych przez wystawców i organizatorów. Zabierzcie ze sobą jakąś gotówkę i dokumenty, ponieważ w wielu przypadkach tylko podczas targów można załapać się na atrakcyjne okazje albo podpisać wstępną umowę, do czego wymagane jest wpłacenie zaliczki. I oczywiście główny punkt programu – walka o klienta. Ta mniej lub bardziej subtelna :)
Czy warto wybrać się na targi ślubne? Pewnie, że warto! Choćby z samej ciekawości. Może trafi się coś ciekawego, a jeśli to totalnie nie Twój klimat – to okazja, aby utwierdzić się w tym przekonaniu.
A więc: internetowy research, zweryfikowanie własnych potrzeb, plan działania, odrobina asertywności i dobre nastawienie – kiedy odhaczycie pięć obowiązkowych punktów programu, to mogę z czystym sumieniem polecić Wam tego typu wydarzenia.
Czy mieliście już kiedyś okazję uczestniczyć w targach ślubnych? Jak Wasze wrażenia? :)