Tani sposób na zaproszenia ślubne - zaprojektuj je samodzielnie!
O zaproszeniach należy pomyśleć odpowiednio wcześnie, bo idealnie byłoby zaprosić gości na trzy miesiące przed weselem. Jeśli dodać do tego czas na ich wykonanie, to pół roku przed ślubem powinniście przeglądać oferty, by choć mniej więcej wiedzieć, co Wam się podoba...
Wybór jest ogromny, ale może się okazać, że jednak nie wybierzecie niczego, co spełnia Wasze wymagania albo przy Waszej liczbie gości koszt tych zaproszeń, które Wam się podobają, będzie ogromny!
Zaproszenia ślubne - trudny wybór
Przyznam się, że nie potrafiłam niczego wybrać, mąż zgodził się na wszystko, co wybiorę, ale te, które mi się podobały kosztowały kilkanaście złotych, a gości mieliśmy sporo. Musiałam więc odpuścić. W końcu wybrałam inną opcję – zaproszenia zrobiłam sama. Po pierwsze: miałam dokładnie takie, jak chciałam. Po drugie: wyszło o wiele taniej niż zamówione. Po trzecie: mogłam mieć kaprysy :)
Ja akurat miałam dwa wzory zaproszeń, tradycyjne dla dorosłych, a dla młodszych gości zaproszenia były zwinięte w rulon i przewiązane wstążką.
Jak wykonać zaproszenia ślubne samodzielnie?
Gwarantuję, że zaproszenie jest w stanie zrobić każdy! W najprostszym programie wystarczy stworzyć wzór – w sieci jest ich mnóstwo, więc możesz się zainspirować. Potem jedynie kopiujesz go odpowiednią liczbę razy i uzupełniasz nazwiskami gości (kolejny plus jest taki, że nikt nie zrobi błędu w nazwisku ciotki i nie będziesz się musiała denerwować!).
Wydrukować możesz je w domu lub w odpowiednim punkcie, pamiętaj tylko, by zakupić papier wizytówkowy o gramaturze min. 240 g. Koszt jaki ponosisz to druk, papier, koperty ewentualnie ozdoby takie jak wstążki, itd. Plus oczywiście czas, bo trzeba stworzyć wzór, wydrukować, pociąć, poskładać i ozdobić, ale w moim przypadku koszt razem z wizytówkami był o kilkaset złotych mniejszy niż gdybym je zamawiała.
Jeśli nie masz ochoty się aż tak angażowjać w proces tworzenia, możesz po prostu zlecić w drukarni wydruk zaproszeń, na których będzie Wasze zdjęcie. I tanio i oryginalnie. Goście na pewno będą zachwyceni!
Wystarczy jakaś fajna sesja narzeczeńska albo znajomy z aparatem i dobry pomysł. Bo przecież nie musi być nudno, możecie zrobić zabawne zdjęcia, na których umieścicie od razu datę Waszego ślubu, np. data na balonach wypełnionych helem, trzymane tabliczki z informacjami albo data zapisana na podeszwie buta, gdy Wy siedzicie z wyciągniętymi przed siebie nogami – w sieci można znaleźć mnóstwo takich zdjęć, wystarczy poszukać i na pewno znajdziecie jakieś ciekawe rozwiązanie :)
Jeśli więc martwiłaś się, że jesteś zbyt wybredna lub masz zbyt małe możliwości finansowe, to mam nadzieję, że właśnie znalazłaś rozwiązanie swojego problemu!
A może masz jakiś lepszy pomysł na tańsze zaproszenia? Koniecznie podziel się nim w komentarzu :)
