Niedobra teściowa czy niezgodna synowa?
Niedobra teściowa czy niezgodna synowa? To zależy od perspektywy, z jakiej spojrzymy na relacje w nowej rodzinie.
Uogólniając, teściowa to kobieta z bagażem genów, nawyków z domu rodzinnego i doświadczeniem życiowym zdobytym na przestrzeni lat. Ma wypracowane własne metody postępowania i poglądy „skażone” środowiskiem kulturowym, w którym żyje. To również matka, która swojego syna – dorosłego już mężczyznę – widzi nadal jako dziecko, o które należy dbać, aby było szczęśliwe. Doskonale zna jego potrzeby i jest przekonana, że tylko ona potrafi je zaspokoić, czuje się nadal jego opiekunką. Nie wychodząc z roli matki, w synowej widzi wymagającą konkurentkę, która jej ukochanemu synowi stawia ciągle nowe zadania, jest kapryśna i nie wywiązuje się w pełni ze swoich obowiązków.
Synowa – dużo młodsza od teściowej, wychowana w odmiennych realiach rodzinnych, społecznych, w większej swobodzie i tolerancji. W swoim ukochanym mężczyźnie widzi dorosłego człowieka i partnera, jest z nim szczęśliwa, dopiero go poznaje i stara się odnaleźć swoje miejsce u jego boku, wchodzi w nową dla niej rolę – żony. Teściowa dla niej nie jest ani matką, ani koleżanką, ale rości sobie prawa do ingerencji w ich małżeńskie życie. Chce decydować o wielu sprawach, poddaje w wątpliwość decyzje podejmowane przez synową.
Dwa punkty widzenia kobiet, które stoją przy tym samym mężczyźnie, dają podłoże do powstawania konfliktów początkowo w drobnych sprawach, które nierozwiązane w porę urastają do poważnych problemów.
Zdaniem psychologów inicjatywa naprawiania relacji powinna wyjść z obydwu stron. Każda z kobiet powinna trzymać się tylko swojej roli. Teściowa – porzuca rolę niezastąpionej opiekunki, zaczyna żyć swoim życiem (z tym ma problem wielu rodziców), synowa, wchodząc w rolę żony, przy wsparciu męża, zajmuje się budowaniem więzi w swoim związku.
Pierwsze miejsce w życiu mężczyzny powinna zająć żona a nie matka
W relacji teściowie – synowe/zięciowie podstawowy komunikat ze strony dzieci powinien brzmieć: „my” (Zaplanowaliśmy dzisiaj zrobić zakupy, więc dopiero jutro do was wpadniemy). Mąż wspiera żonę i to z nią omawia ważne dla ich związku kwestie. Oczywiście obydwoje mogą korzystać z doświadczenia rodziców czy teściów, ale w pierwszej kolejności między sobą ustalają zasadnicze sprawy.
Czy masz dobre relacje z teściową?
Czego nie mówić synowej?
- nie wspominaj przy niej o poprzednich dziewczynach syna (było, minęło, nie wracamy do
tego), - nie wywlekaj szczegółów z życia twojego syna, które mogłyby ośmieszyć go w oczach
żony (nie wszystko nadaje się do opowiadania nawet najbliższej osobie), - nie krytykuj publicznie jej wykształcenia (zawsze jest czas na to, by podnieść swoje
kwalifikacje), - nie krytykuj umiejętności kulinarnych (dopiero się uczy),
- nie mów jej, że sobie z niczym nie radzi (lepiej zapytaj, czy nie potrzebuje pomocy),
- nie obwiniaj synowej za lenistwo, kiedy ona wymaga od męża podziału obowiązków
(sama go nauczyłaś wykorzystywania ciebie), - nie baw się w test „białej rękawiczki” w jej domu (może akurat przed twoją wizytą
przygotowywała miesięczne sprawozdania dla szefa albo zwyczajnie bolała ją głowa).
Czego nie mówić teściowej?
- nie zwracaj się do niej „teściowo”, nie używaj również formy bezosobowej
(najpopularniejszy, a zarazem najprzyjemniejszy zwrot to: „mamo”, matce twojego męża
należy się szacunek),
- nie narzekaj na swojego męża przed nią (ona i tak ma swoje zdanie na ten temat, zranisz
jej uczucia macierzyńskie), - nie wytykaj jej wieku, kiedy opowiada ci o swoich chorobach (być może potrzebuje
odrobinę uwagi i troski), - nie wyśmiewaj jej życiowych doświadczeń (czasami świetnie się sprawdzają),
- nie mów jej o zawrotach głowy i złym samopoczuciu (dla niej będzie to sygnał,
że jesteś w ciąży).
Pamiętaj, ty też kiedyś będziesz teściową!