Depilacja przed ślubem
Oczywiście każda Panna Młoda dba o usunięcie owłosienia przed ślubem. Na co dzień sięgamy po sprawdzone środki, ale na jakiś czas przed TYM dniem myślimy o czymś ekstra. Gdyby jeszcze udało się zatrzymać efekt na podróż poślubną, to już fruwałybyśmy z radości. Przygotowałam zatem dla Was przegląd teoretycznie trwałych i skutecznych metod depilacji.
Wosk
Zabieg polega na usunięciu, a dokładniej wyrwaniu włosów za pomocą ciepłego wosku. Zwykle wosk rozgrzewamy w specjalnym podgrzewaczu z rollerem i aplikujemy na skórę. Następnie przykładamy w to miejsce flizelinowy plaster…. AUĆ! Niestety odrywanie nieco boli, trzeba to zrobić zdecydowanym ruchem. Osobiście polecam udać się do kosmetyczki lub poprosić o pomoc wprawioną koleżankę, która nie będzie się litowała, gdy będziemy miały dość. Wosk występuje też w postaci miękkiej i taki podgrzewa się w nieco bardziej skomplikowanym urządzeniu, nakłada szpatułką na skórę i po zastygnięciu zrywa.
Pasta cukrowa
To metoda znana na Bliskim Wschodzie od stuleci. Można wykonać ową pastę własnymi siłami lub zakupić gotowy produkt. Przepis? 2 szklanki cukru, ¼ szklanki wody i ¼ soku z cytryny. Najpierw wlewamy wodę i sok z cytryny a następnie cukier, powoli mieszamy, gotując na małym ogniu ok 45 min. Kosmetyk można przechowywać w lodówce, a przed każdym użyciem wystarczy go podgrzać. Sam proces zabiegu przebiega podobnie jak przy wosku miękkim.
Laserowe usuwanie owłosienia
Zdecydowanie najbardziej trwałą opcją jest laserowe usuwanie owłosienia. Tu zabieg należy wykonać w salonie i powtórzyć 7-10 razy. Nawet po pierwszym zabiegu widać efekty, ale trzeba je utrwalić. To, jak zareagują niechciane włoski zależy od wielu czynników: genetyki, karnacji, przygotowania skóry. A jak zatrzymać efekt? Najważniejsze jest to, aby podczas kuracji nie usuwać włosków z cebulką, czyli nie używać metod takich jak: depilator, wosk, pasta cukrowa, pęseta, itp. Należy również pamiętać, aby 10-14 dni po zabiegu nie golić włosków. To jest czas na ich wypadanie, więc musimy dać im tą możliwość. Radzimy w tym czasie wykonywać delikatne peelingi, aby wspomóc wypadanie włosków. Dodatkowo niezbędnym elementem terapii jest codzienne stosowanie żelu regeneracyjnego marki DepilConcept, który zapewni odpowiednie nawilżenie i regenerację skóry. W przypadku zabiegów na twarz konieczne jest także stosowanie kremu ochronnego z fiiltrem, aby chronić skórę przed działaniem promieni UV- radzą pracownicy DepilConcept.
Są także domowe sprzęty do laserowego usuwania owłosienia. Podobnie jak klasyczny laser działają za pomocą wiązki światła, tzw. IPL. Zdania co do skuteczności są podzielone, choć znam kilka zadowolonych kobiet. Plusem jest brak konieczności odwiedzania gabinetu kosmetycznego, a koszt urządzenia to od 1500 zł wzwyż.
Na koniec wspomnę o minusach. W przypadku wosku mogą pojawić się podrażnienia w postaci czerwonych krostek. U mnie to nastąpiło, przez co mimo idealnie gładkiej skóry nie miałam ochoty jej prezentować a kiedy zmiany skórne ustąpiły, włoski zaczęły już odrastać- błędne koło. Jednak osoby mniej wrażliwe nie odczują tego, co ja. Pasta cukrowa to dla mnie metoda zbyt czasochłonna, jeśli chodzi o zabawę w DIY. Gotowa - czemu nie, sprawdza się w porządku, jednak trzeba nieco zapuścić włoski, by było co wyrywać. Dla mnie to wchodzi w rachubę tylko w okresie zimowym. Laser niestety u mnie nie daje rady, mam zbyt jasne owłosienie, przez co IPL nie ma jak ich „unicestwić”- tu zadowolone będą przede wszystkim Panie posiadające mocniejsze, ciemniejsze włosy. Co mi więc zostaje? Regularne golenie.
A jak to wygląda u Was? Może znalazłyście metodę idealną? Koniecznie podzielcie się swoimi doświadczeniami w komentarzach :)
